Szanowni czytelnicy!
Witam bardzo serdecznie w jakże pięknym dniu dzisiejszym.
Dziś opowiem o tym jak się zdenerwowałem.
Zaczęło się pięknie. Wstałem, słoneczko, ptaszki śpiewają, sielanka. Dobre śniadanie i jazda do miasta po gotówkę tutejszą. Tym razem sprawdziłem trzy razy czy mam pieniądze, paszport i dowód zameldowania! Tak, tak! Bez paszportu i dowodu zameldowania nie mogę wymieniać pieniędzy w Japonii! Także dojechałem do miasta i ruszam do informacji. Tam pani mi mówi gdzie bank, wszystko cacy, oprócz jednego małego szczegółu. Banki są albowiem w soboty nieczynne. Także czeka mnie jeszcze jedna wyprawa. No, ale wracając do wycieczki. Poszedłem więc się przejść po mieście. Mają tutaj naprawdę ciekawe sklepy z różnymi japońskimi specjalnościami jak klapki (japonki), kimona, pałeczki, miseczki itd. Niektóre naprawdę bardzo piękne. Po miłej wycieczce do miasta wróciłem do akademika. Obiad, potem trochę spaceru. Kolacja. Generalnie przebimbałem piękny dzień.
Jutro wyjście, ale chyba jednak nie do „hello kitty”. Jedna koleżanka kupiła sobie nowe buty i poszła na siłownię pobiegać na bieżni. W wyniku takiej operacji na jednej kostce wyrósł jej średniej wielkości grejpfrut. Także nie może chodzić i leży. A, że chciała bardzo iść, i była jedną z inicjatorek, to ten wyjazd jest przełożony. Nie wiem jeszcze co będzie jutro, zobaczymy.
Chciałbym się dziś z Wami podzielić pewną refleksją. Niestety nie moją.
Tutaj wszyscy przeżywają tragedię, jaka ostatnio miała miejsce w Chinach i organizowana jest pomoc na naprawdę szeroką skalę. Poza trzęsieniem ziemi jest jednak jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, którą na chwilkę chyba zapomniano. Mam tu na myśli olimpiadę, a dziś właśnie przeczytałem na łamach pewnej internetowej gazety artykuł właśnie o olimpiadzie. Zachęcam do lektury nie tylko tekstu, ale także komentarzy, bo w odróżnieniu od Onetu tutaj naprawdę warto poświęcić im kilka chwil swojego cennego czasu.
http://natropie.zhp.pl/content/view/759/45/
I wspaniały obrazek będący komentarzem do powyższego:
http://graphics.jsonline.com/graphics/photographer/20/20534_large.jpg
Ponadto zbliża się powoli koniec „ćwiartki”, bo nie ma tu 2 semestrów, tylko 4 ćwiartki. Jedna właśnie się kończy, więc będę zapewne mniej aktywny.
Zobaczymy.
Poza tym na stronie pojawia się nowa ciekawostka. To „REKLAMY”.
Zastrzegam, że nie należy klikać dla samego klikania, gdyż zabrania tego regulamin tego produktu.
Jeżeli natomiast znajdziecie, coś co was zainteresuje, to zapraszam do lektury.
Nie mam niestety wpływu na to co się tam wyświetla.
Ale to google, a oni zawsze znajdą coś ciekawego.
I to na razie tyle.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz