World Festiwal
Dziś była impreza szkolna.
Każde piętro jak już wspominałem wcześniej musiało się zaprezentować w jednej z trzech konkurencji. Gotowanie, przedstawienie lub cokolwiek innego.
Jako, że nie chcieliśmy się upokarzać (aż tak) to gotowalismy.
Dokładnie, to robiliśmy "hamburgery" czyli smazony kurczak w kanapce.
W ramach fantazji były ich aż dwa rodzaje z sosem salsa lub kapustą kim-chi.
W związku z powyższym większość dnia spędziłem w kuchni.
http://picasaweb.google.com/MaciekKubik/WorldFestiwal
Ale się opłaciło, bo to co widać na kolejnych zdjęciach to kolejka do naszego stoiska.
To co działo się potem to już ciąg różnych przedstawień.
Niestety wszystkie zdawały się dla mnie takie same.
Mimo to będę dobrze wspominał ten dzień.
Pozdrawiam wszystkich!
sobota, 14 czerwca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz